Mówisz – dziecko nie słucha. Podnosisz głos. Wciąż brak reakcji. Zaczynasz krzyczeć i… reakcja jest lub nie. Ale nawet, jeśli jest, to z lęku, a nie szacunku do Ciebie.

Przypomnij sobie sytuację, gdy ktoś na Ciebie krzyczał. Prawda, że trudno wydobyć z pamięci cokolwiek prócz ładunku emocjonalnego? Na tym przede wszystkim polega problem. Podnoszenie głosu powoduje, że gubimy sens wypowiedzi. Podobnie reaguje Twoje dziecko. Dlatego między innymi, kiedy zaczniesz używać krzyku, trudno Ci będzie przestać. Dziecko bowiem nie jest w stanie uczyć się prawidłowej reakcji, gdyż uczenie się jest blokowane przez silne emocje, np. strach czy upokorzenie.

A co zrobić, by przestać krzyczeć?

1. Uświadom sobie konsekwencje krzyku
Krzyk to nie tylko wzbudzanie strachu, zamiast uczenia dziecka pożądanej reakcji. Idzie za nim również doprowadzenie do sytuacji, w której dziecko będzie reagować dopiero, kiedy zaczynasz krzyczeć. Wówczas dość trudno wyjść z tego błędnego koła. Ponadto, jeśli krzyczysz często, dziecko na tyle przywyka do krzyku, że nawet na niego przestaje reagować. Ale nie to jest najgorsze. Znacznie bardziej inwazyjne są konsekwencje emocjonalne, i to po obu stronach – Twojej i dziecka. Ty jesteś zły na siebie za to, że nie potrafiłeś sobie poradzić. Krzyczysz więc jeszcze głośniej. Twoja złość nabiera mocy i trudno Ci się zatrzymać…
Dziecko natomiast zamiast szacunku i bliskości, zaczyna darzyć Cię pełnym lęku respektem i oddala się od Ciebie.
Prawda, że smutne?

2. Przygotuj dziecko na „eksperyment”
Oduczenie się krzyku nie jest prostą sprawą na jeden wieczór. Wymaga od Ciebie sporo wysiłku. Niezwykle pomocne może okazać się w tym… dziecko. Powiedz mu, że od dziś przestajecie na siebie krzyczeć, a będziecie mówić spokojnym tonem. Poproś dziecko, by przypominało Ci o tym za każdym razem, kiedy się zapomnisz. Dzięki temu Twoja pociecha poczuje się doceniona, a Ty pokazujesz, że czasem popełniasz błędy (które są na początku nieuniknione i nie warto się nimi zniechęcać).

3. Naucz się kontrolować zachowanie w emocjach

Mało kto potrafi tak doskonale rozpoznawać emocje, jak Twoje dziecko. A ono uczy się patrząc na Twoje reakcje – w tym emocjonalne. Jeśli więc na wiele spraw reagujesz krzykiem – Twoje dziecko z pewnością prędzej czy później odwdzięczy się tym samym. Dlatego mów stanowczo, co czujesz w danej sytuacji, zamiast kamuflować emocje czy przerzucać je na dziecko. Nie czekaj, aż wybuchniesz. Unikaj piętrzenia emocji i mów o nich wtedy, kiedy się pojawiają.

3. Daj dziecku się poznać
Natura dziecka to ciągłe próbowanie, badanie, eksperymentowanie. Normalne więc jest, że sprawdza ono granice Twojej tolerancji i wytrzymałości. Bywa również, że bawi się Twoimi reakcjami. Dlatego zamiast dać się „wpuścić w maliny” i wyprowadzić z równowagi, konsekwentnie mów i pokazuj dziecku, czego od niego oczkujesz i dlaczego akurat tego.

5. Ucz dziecka radzenia sobie z emocjami
Kiedy Twoje dziecko mówi o uczuciach lub je pokazuje, okazuj zrozumienie. Pozwól mu na pewność, że rozumiesz  akceptujesz jego emocje i że są one czymś naturalnym. Rozmawiaj o tym, co je wywołało i dlaczego. Dzięki temu dziecko zacznie rozumieć siebie i swoje zachowania, co pozwoli mu nad nimi panować i je modyfikować.

6. Przypomnij sobie własne dzieciństwo
Pomyśl o tym, jak zachowywali się wobec Ciebie Twoi rodzice w trudnych dla Ciebie sytuacjach. Czy było Ci z tym dobrze? Co byś w nich zmienił? Jak chciałbyś, by zachowywały się wobec Ciebie osoby bliskie? Jak znosiłeś ich krzyk?
Dziecko czuje, kiedy jest rozumiane i bardzo często pragnie się za to odwdzięczyć, co odzwierciedla się w pożądanym przez Ciebie zachowaniu.

7. Znajdź swój rodzicielski autorytet
Za każdym razem, kiedy w trudnej chwili spytasz siebie: Co on by zrobił w tej sytuacji?, spojrzysz na to, co się dzieje z dystansu, jakby z lotu ptaka. Dzięki temu emocje osłabną, a do głosu dojdzie Twój umysł i inteligencja. A kiedy w grę przestają wchodzić silne emocje, znacznie łatwiej o odpowiednie do sytuacji zachowanie.

8. Naucz się technik stopowania
Kiedy czujesz, że za chwilę wybuchniesz, zrób coś, żeby to się nie stało. Możesz policzyć do trzech, wziąć głęboki oddech, uśmiechnąć się do siebie. Te szybkie i proste czynności pozwolą Ci ochłonąć.

9. Przytulaj!
Kiedy czujesz, że nie wiesz, co dalej, po prostu weź dziecko w ramiona. Nic nie działa bardziej kojąco, rozluźniająco i lepiej uświadamiająco, co naprawdę czujesz.

10. Pamiętaj o magicznych słowach
Od dziecka wpaja się nam 3 magiczne słowa: Proszę, Dziękuję, Przepraszam. O ile w kontaktach z obcymi czy dalszymi znajomymi przychodzą nam one łatwo, o tyle w bliskich relacjach często z trudem przechodzą przez gardło. Warto to zmienić. Dlatego kiedy zdarzy Ci się błąd i krzykniesz na dziecko – przeproś. Dziękuj za pożądane zachowania. Proś o przysługi. Jeśli wydaje Ci się to trudne lub głupie – spytaj siebie: dlaczego?

Czasem wystarczy naprawdę niewielki krok, a przede wszystkim to Twoje samopoczucie się polepszy.

A może wypracowałeś własne sposoby na skuteczną komunikację z dzieckiem bez krzyku? Podziel się nimi :)

Jeśli natomiast czujesz, że nie radzisz sobie z dzieckiem tak, jak byś chciał – rozważ konsultację ze specjalistą.

sila

Marta Osińska-Białczyk

Psycholog, psychoterapeuta z wykształcenia i pasji. Kocham ludzi i wierzę w nich, dlatego chętnie dzielę się wiedzą i doświadczeniami. Prowadzę psychoterapię, coachingi i warsztaty - również online oraz w domu klienta (Warszawa). Pomagam zagubionym się odnaleźć, wspieram pary i rodziny. Prywatnie jestem mamą dwójki cudownych maluchów, fanem zdrowego stylu życia i fotografem-amatorem. Pisanie od zawsze mi towarzyszy, podobnie jak ludzie, muzyka i filmy - bez nich moje życie nie byłoby takie samo. Jeśli chcesz się skonsultować, lub zapisać na konsultację, zajrzyj do kontaktu.


Marta Osińska-Białczyk

Psycholog, psychoterapeuta z wykształcenia i pasji. Kocham ludzi i wierzę w nich, dlatego chętnie dzielę się wiedzą i doświadczeniami. Prowadzę psychoterapię, coachingi i warsztaty - również online oraz w domu klienta (Warszawa). Pomagam zagubionym się odnaleźć, wspieram pary i rodziny. Prywatnie jestem mamą dwójki cudownych maluchów, fanem zdrowego stylu życia i fotografem-amatorem. Pisanie od zawsze mi towarzyszy, podobnie jak ludzie, muzyka i filmy - bez nich moje życie nie byłoby takie samo. Jeśli chcesz się skonsultować, lub zapisać na konsultację, zajrzyj do kontaktu.