Bogactwo ma różne oblicza…

Pewnego razu łódź przybiła do malej meksykańskiej wioski. Amerykański turysta podziwiając ryby złowione przez meksykańskiego rybaka zapytał ile czasu zajęło mu ich złapanie. – Niezbyt długo – odpowiedział Meksykanin – W takim razie, dlaczego nie zostałeś na morzu dłużej żeby złapać więcej takich ryb? – zapytał Amerykan in. Meksykanin wyjaśnił, Czytaj dalej…

Co ludzie powiedzą…

W szpitalu, ludzie bywali różni. Jedni przyszli się leczyć, inni zostali przysłani przez rodzinę, jeszcze innych przywiozła policja. Ale kiedy ktoś trafiał na tzw. III odcinek, w zasadzie niewiele różnił się od „normalnie” funkcjonujących ludzi. Gdy pobyt dobiegał końca, pacjenci mieli przeróżne uczucia. Przeważnie się cieszyli, ale gdzieś w środku Czytaj dalej…